Sezon 2018


Sezon 2018 zapowiada się wyjątkowo! Czemu? Wydaje mi się, że to będzie pierwszy w pełni przemyślany i zaplanowany sezon. Pierwszy raz ze spokojem zaplanowałem długoterminowo proces przygotowania i startów. Ograniczyłem ich ilość, rozłożyłem je czasowo i dostosowałem do nich plan treningowy. Oczywiście coś się może posypać bo takie jest życie, ale dzięki ograniczeniu startów mam spory margines.

Założenia na ten rok:
  •     Ograniczyć ilość startów max 4-6 biegi, rozłożone równo w sezonie
  •      Unikać startów w lato
  •     Rezygnacja z półmaratonów, płaskich „dyszek” itp.
  •    Wybrać jeden główny start w roku, który będzie kulminacją okresu przygotowania

Wilcze Gronie – 21.01.2018 Rajcza 15km -700m/+700m

Nie będę się o tym biegu rozpisywać, gdyż mogliście o nim przeczytać w poprzednim wpisie. Poszło dobrze. Są wnioski już wprowadzone w trening.

Biegi w Szczawnicy „Nowa Trasa” – 27.04.2018 64km -3150m/+3150m







„Nowa Trasa” no tak. Biegacze mieli dowiedzieć się o nazwie biegu już w grudniu, ale nadal jej nie usłyszeliśmy. Ciekaw jestem kiedy organizatorzy w końcu to określą. Czemu nowa? Otóż do tej pory festiwal Biegi w Szczawnicy składał się z czterech biegów:
  • ·        Hardy Rolling 6km
  • ·        Chyża Durbaszka 20km
  • ·        Wielka Prehyba 43km
  • ·        Niepokorny Mnich 96km

Rok temu brałem udział w Wielkiej Prehybie i wstępnie taki był plan na ten rok. Ta „Nowa trasa” wzięła się z przypadku. Rok temu pogoda gwałtownie się załamała na kilka dni przed zawodami. Powrót zimy spowodował, że ze względów bezpieczeństwa trasę najdłuższego biegu czyli Niepokornego Mnicha skrócono o część przebiegającą po Słowackiej stronie. Długość trasy wyniosła 64km i dokładnie ona zostanie wykorzystana jako nowy bieg w ramach festiwalu. W zeszłym roku było już słychać głosy, że fajnie by było mieć coś pomiędzy Wielka Prehyba i Niepokornym Mnichem. Te 64km to dla mnie duże wyzwanie i najdłuższy bieg jak do tej pory dlatego też zaraz jak dowiedziałem się o nowej trasie to zmieniłem plany z Wielkiej Prehyby na Pienińskie 64km.



3razyŚnieżka=1xMontBlanc Ultra – 26.06.2018 55km -3000m/+3000m



Festiwal w Karpaczu, który od samego początku wspierany jest przez mojego idola Marcina Świerca. odbędzie się pod koniec czerwca. W tym roku wyjątkowy – na trasie średniego dystansu tj. 38km organizowane będą Mistrzostwa Świata w długodystansowym biegu górskim. Ja podjąłem decyzję o starcie na najdłuższym dystansie i wbiegnięciu na Śnieżkę 3 razy. Forma biegu ciekawa, trasa wymagająca i już wiem, że będę musiał zakupić nowe buty właśnie na tą trasę. Decyzja jakie już jest i tak znowu moje ukochane Inov8. Jest to bieg, którego obawiam się najbardziej. To końcówka czerwca i już teraz liczę na to, że będzie to zimny okres, że pogoda się załamie. Bardzo źle znoszę upał, ale to był jeden z powodów wybrania tego biegu – uwielbiam wyzwania #fuckthecomfortzone Po dość dobrym wyniku na Wilczych Groniach postanowiłem, że to ten bieg będzie głównym biegiem w tym roku.

Track trasy Ultra

VI Hyundai Ultramaraton Bieszczadzki – 13.10.2018 52km -2100m/+2100m
Podobnie jak w roku 2017 sezon zamykam w Bieszczadach. Oby było mniej błota. Pokochałem ten bieg za klimat i dlatego postanowiłem wystartować kolejny raz. Celować będę na zejście poniżej 7 godzin, może plan się zmieni, ale o tym zadecyduje to jak będzie przebiegać reszta sezonu.

Track trasy




Starty teoretyczne

Nie wykluczam kilku startów czysto dla przyjemności i wsparcia moich przyjaciół.

06.05.2018 Wings for Life z O co Biega w Kaletach Official App Run Kalety – Nasze Kaletańskie Wings for Life. Bardzo chciałbym wystartować, ale jako jeden z głównych organizatorów być może będę zbyt potrzebny na punkcie kontrolnym pętli, że podejmę decyzję o rezygnacji.

09.06.2018 III Eco Cidry Cross – trzeci raz planuję start u Cidroków. 10km po Księzej Górze to ciekawy materiał treningowy i dużo mi powie. Potraktuję ten start jako trening. Możliwa rezygnacja w zależności od samopoczucia – bieg tylko dwa tygodnie przed 3razyŚnieżka.

11.08.2018 Chudy Wawrzyniec – Bieg organizowany podobnie jak Monte Kazura i Wilcze Gronie przez napieraj i małżeństwo Dołęgowskich. Już rok temu Magda namawiała mnie na start. Może w tym roku złamię się i pobiegnę na krótszej trasie, ale żona kręci nosem 😉 Bieg jest dzień przed naszą rocznicą i chyba chce ją spędzić inaczej niż denerwując się i czekając na mnie na mecie.

Październik Sztafetowy Maraton Miast i Gmin – jest szansa, że bieg ten nie zbiegnie się z Ultramaratonem Bieszczadzkim i wtedy postanowię wesprzeć drużynę O co biega w Kaletach. Czekam na konkretną datę. Jedno wiem – z kontuzją nie wystartuję tak jak w 2017.

To chyba wszystko. Jeżeli macie pytania, sugestie to zapraszam do komentowania!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Hołda Kostuchna

Montano Cortina Stretch

Biegi w Szczawnicy 2018 – Dziki Groń 64km